niedziela, 14 marca 2010

Dorota Jarecka. Uwagi o projekcie tzw. ustawy instytutowej

Dorota Jarecka
Moje uwagi o projekcie ustawy o zasadach finansowaniu kultury, tzw. „instytutowej”


Zasadnicza wątpliwość jest związana ze strukturami, które powołuje ta ustawa, czyli branżowymi instytutami.
Zapisy ustawy grożą powołaniem instytucji, które stają się swego rodzaju firmami producenckimi i odbierając państwu decyzje co do dystrybucji środków, monopolizują te decyzje.
Projekt przewiduje, że np. Polski Instytut Sztuk Wizualnych może mieć prawa autorskie majątkowe do utworów, które powstają na jego zamówienie lub z pieniędzy przydzielonych przez Instytut. Jest to przekalkowanie systemu, według którego działa obecnie Instytut Sztuki Filmowej. Ten system w dziedzinie filmu podobno się sprawdza, a jednak wcale nie jest powiedziane, że sprawdzi się w dziedzinie sztuki.
Mogę sobie łatwo wyobrazić, że rada PISF decydując o przeznaczeniu jakiejś sumy pieniędzy dla konkretnego autora, będzie rozważała także ewentualne korzyści finansowe. Zmienia to sposób myślenia o dziele sztuki przez państwo. W momencie, kiedy państwo może zacząć tak myśleć o sztuce, powinien nam się zapalić sygnał ostrzegawczy.
Zresztą taki system producencki przeniesiony w obszar sztuki może grozić czymś jeszcze – nie tylko uzależnieniem artystów od PISW, ale tym, co się właśnie chyba dzieje z polskim filmem. Od momentu kiedy istnieje PISF (Polski Instytut Sztuki Filmowej), filmów jest dużo, są atrakcyjne, na niezłym poziomie, ale jakoś wszystkie do siebie podobne – realizują pewne zamówienie, zbliżają się do siebie stylistycznie i tematycznie. Nie wydaje mi się, by była to szansa dla niezależnej sztuki.
W obecnym projekcie ustawy, i zwracaliśmy (przedstawiciele grupy Standardy i procedury) na to uwagę Maciejowi Ślusarkowi na spotkaniu z nim w lutym, nie zostały przewidziane takie formy finansowania sztuk wizualnych jak granty czy stypendia. Tam generalnie uważa się, że to, co powstaje w dziedzinie sztuki, można jakoś sprzedać, a ta sprzedaż polega na dystrybucji. Wyraźnie w pisaniu tej ustawy nie uwzględniono specyfiki sztuk wizualnych. I to w kilku jeszcze szczegółach, które każdy łatwo znajdzie. Mnie chodzi jednak o coś szerszego - o zasadę, której nie zmieni poprawianie szczegółów.
Fundamentem tego projektu jest uzyskanie finansowania dla sztuki z innych źródeł niż do tej pory. Wymyślono, ze najlepszy byłby podatek od różnego rodzaju przedsiębiorców w jakiś sposób powiązanych z kulturą. A więc podatek z reklam, od wydawców prasy, książek i stacji radiowych, i w ogóle od sprzedaży książek, od wydawania muzyki, od organizatorów koncertów, ale i od wszystkich reklamodawców, także od drukarni.
Uważam, że jakakolwiek ocena tego projektu musi się zaczynać w tym miejscu. Bo po pierwsze jeśli ma podrożeć książka, to może nie warto? Bez konkretnych wyliczeń też w ogóle nie warto. Po drugie sama koncepcja jest wątpliwa. Państwo przerzuca odpowiedzialność za finansowanie kultury na przedsiębiorstwa powiązane w różny sposób z kulturą. Z jednej strony to odbiera władzy prestiż – minister już nie decyduje o dystrybucji środków - ale i wiele ułatwia: rząd zostaje zwolniony z odpowiedzialności za kulturę.
To też zmienia nasza sytuację. Bo jeśli uznaje się, że ta ustawa jest dobra, to nie ma sensu mówić o postulacie 1 procenta na kulturę.
A więc albo lobbowanie za tą ustawą, albo za 1 procentem na kulturę. Oba te pomysły wykluczają się.
Dlatego mam wrażenie, że myślenie stojące za tą ustawą jest sojusznikiem tzw. planu Hausnera i jego neoliberalnej filozofii, chociaż ma zupełnie inny kostium. Zwróciły moją uwagę sformułowania preambuły projektowanej ustawy. Na przykład taki cytat: „zważywszy, że wobec rozmiarów i wagi nowych niebezpieczeństw, jakie zawisły nad kulturą polską, wszyscy przedsiębiorcy czerpiący zyski z dóbr kultury polskiej powinni wziąć udział w ochronie dziedzictwa kulturalnego”. Filozofia neoliberalna podana jest tu w retoryce odwołań do poczucia sprawiedliwości społecznej, a nawet do uczucia niechęci, zawiści wobec tych, którzy coś robią, którym „się udało”. Projekt ten jest przedstawiony jako kara dla przedsiębiorców, którzy jakoby na kulturze pasożytują. Kompletna schizofrenia.
Nie podoba mi się ani filozofia tej ustawy, ani jej historiozofia. Pisze się w preambule, że „kultura polska jest poważnie zagrożona zniszczeniem z powodu niewystarczającej świadomości publicznej, z przyczyn tradycyjnych, jak rozpad wskutek starzenia się, a także wobec zjawiska zmian i zniszczeń, jakie niesie ewolucja społeczna i gospodarcza”.
Nie wiem, co to znaczy, że kulturze grozi „rozpad wskutek starzenia się”, ani co to jest „zagrożenie z przyczyn tradycyjnych”. Ktoś mnie tutaj czymś usiłuje straszyć, mówi o niebezpieczeństwie „starzenia się kultury” i jednocześnie odwołuje się często do „narodowego dziedzictwa” co dodatkowo wzmaga moją nieufność.

Dorota Jarecka

piątek, 12 marca 2010

Ankieta ARTYŚCI - INSTYTUCJE

Pytania.


W związku z postulatami ze strony artystów kierowanymi w stronę instytucji wystawienniczych, postanowiliśmy zbadać, jak wyglądają relacje artyści - instytucje. W tym celu poprosiliśmy publiczne galerie i muzea o możliwie wyczerpującą odpowiedź na kilka kluczowych pytań. Identycznie brzmiące ankiety wysyłamy do najważniejszych instytucji wystawiających sztukę współczesną w całej Polsce. Ankietę uznajemy za początek szerszej dyskusji środowiskowej dotyczącej tego problemu. Nie wszystkie instytucje odpowiedziały na naszą prośbę, niektóre (Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku) odmówiły jej wypełnienia.

Pytania ankiety:

1. Czy artyści, którym Państwa instytucja urządza wystawy indywidualne, otrzymują honoraria za ich przygotowanie? Na jakich zasadach jest wypłacane (honorarium za wystawę, umowa o dzieło za projekt ekspozycji, honoraria za teksty do katalogu, honorarium za wywiad, prawo do reprodukcji zdjęć)? Czy wszyscy artyści traktowani są jednakowo? Jeśli artyści otrzymują honorarium za wystawę, ile wynosi przeciętne honorarium? Od czego jest uzależnione? Czy zdarza się, że jako wynagrodzenie za wystawę indywidualną uznaje się druk katalogu, produkcję pracy lub zakup do kolekcji?


2. Czy honoraria otrzymują artyści, wypożyczający swe prace na organizowane przez Państwa instytucje wystawy zbiorowe? Jeśli tak, ile przeciętnie wynosi takie honorarium?

3. Czy w identyczny sposób traktowani są artyści polscy i zagraniczni?

4. Jak rozwiązywany jest problem prac produkowanych przez Państwa instytucje lub w których kosztach produkcji Państwa instytucja partycypuje? Czy przechodzą na własność instytucji lub pozostają w depozycie? Czy instytucja posiada wypracowane standardy postępowania w takich wypadkach czy też za każdym razem rozwiązuje kwestię indywidualnie?

5. Jeśli Państwa instytucja buduje kolekcje, jak wygląda proces decyzyjny w przypadku zakupów? W jaki sposób instytucja zyskuje prace do kolekcji?

6. Jakie problemy napotyka Państwa instytucja przy wywiązywaniu się ze swych obowiązków wobec artystów?



Odpowiedzi.

Galeria Arsenał, Białystok

1. Niezależnie od katalogu i środków na produkcję lub materiałów do wystawy, honorarium za aranżację wynosi najczęściej od 1.000 do 2.000 zł. W szczególnych wypadkach jest ono wyższe (jeśli wystawa jest subwencjonowana lub bardzo skomplikowana). Nie wypłacamy natomiast kosztów delegacyjnych, jak zwrot kosztów podróży i diety. Stawiamy artyście hotel, a podatek za hotel odliczamy z honorarium.

2. Płacimy honoraria za udział w wystawie zbiorowej, zwykle niższe niż w przypadku wystaw indywidualnych, ale z reguły nie niższe niż 500 zł, zazwyczaj 1.000 zł, chyba że organizujemy wystawę za granicą w ramach sezonu polskiego albo mamy subwencje, wtedy 2.000 do 3.000 zł. Dotąd nie traktowaliśmy tego jako wypożyczenie, ale właśnie jako udział w wystawie.

3. Tak. Ze szkodą dla artystów zagranicznych, bo w ich przypadku honorujemy koszty podróży (często pochodzą z grantów, np. ambasad). Jeżeli wypłacamy takie samo honorarium artyście polskiemu i z zagranicy, to po odliczeniu podatków za hotel i bilet lotniczy zdarza się, że artysta zagraniczny dostaje na rękę połowę honorarium.

4. Za każdym razem rozwiązujemy kwestię indywidualnie w zależności od możliwości finansowych, ale również od stopnia zainteresowania projektem. Z reguły współfinansujemy powstanie prac. Nie stosujemy wymuszenia pod żadnym pozorem, zdarza się, że nasz udział w produkcji jest znaczny, wtedy z reguły to artysta proponuje, że zostawi coś w kolekcji, ale proporcje są wtedy takie, że my finansujemy produkcję wystawy złożonej np. z kilkunastu lightboxów, a artysta przekazuje nam w darze jakąś wybraną pracę. Nie uzurpujemy sobie praw do prac wyprodukowanych w ramach wystawy. Jeżeli zdecydujemy się na zakup pracy wyprodukowanej przez nas, to negocjujemy cenę, biorąc pod uwagę nasze zaangażowanie finansowe, czyli np. odliczając koszty produkcji.

5. Nasza kolekcja ma charakter kolekcji autorskiej i decyzje są podejmowane właściwie przez dyrektora galerii, który oczywiście konsultuje się z grupą ekspertów (komisją zakupów), która jak dotąd tych decyzji nie podważała.

6. Trudnością są przepisy, wg których musimy opodatkowywać jako dochód hotel i koszty podróży, co wpływa na wysokość honorariów, łatwiej byłoby traktować „delegacje” artystów tak jak pracowników (ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych). Czasem trudno jest bronić wysokości honorariów przed urzędnikami, którzy twierdzą, że artysta dostaje „za darmo galerię i katalog”, i przed kontrolerami. Ale „trudno”, to chleb powszedni.

Monika Szewczyk



Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej w Słupsku

1. Wszyscy artyści zapraszani do prezentacji indywidualnych wystaw otrzymują gratyfikację finansową w postaci honorarium. Średnia wysokość honorarium dla artystów za wystawy indywidualne w roku 2009 wynosiła 900 zł brutto.
Honoraria wypłacane są za aranżacje wystaw na podstawie zawartych umów o dzieło.
Wszystkim artystom zapewniamy dodatkowo nocleg. Staramy się wszystkich artystów traktować jednakowo. Nie stosujemy praktyk drukowania katalogu bądź zakupu materiałów do wystaw w ramach honorarium.

2. Artyści, którzy wypożyczają swoje prace do wystaw zbiorowych, nie otrzymują od naszej instytucji honorariów. Jest to uwarunkowane zbyt niskimi dotacjami naszej instytucji. Brak środków.

3. Honoraria artystów zagranicznych są nieznacznie wyższe z uwagi na koszta podróży, jakie ponoszą artyści zagraniczni.

4. Kwestie partycypacji w kosztach produkcji prac artystów są rozwiązywane indywidualnie.

5. Nasza instytucja w obecnym czasie nie dysponuje odpowiednimi pomieszczeniami oraz funduszami, niezbędnymi do budowania własnej kolekcji.

6. Głównym problemem jest wieloletnie niedofinansowanie instytucji, a co się z tym wiąże – brak środków na zakup materiałów do wystaw czy partycypacji w kosztach produkcji prac artystów itp.

Edyta Wolska, Dyrektor BGSW w Słupsku



Galeria Biała, Lublin

1. Od czasu, kiedy mamy budżet, tj. od kilku lat, wypłacamy honoraria za wystawy indywidualne. Są to umowy o dzieła za wystawę. Wszystkie są jednakowe. Staramy się co roku zwiększać ich wysokość. Druki katalogów są zwykle realizowane jako odrębne projekty. Jeżeli partycypujemy w kosztach produkcji prac, to albo przekazujemy je artystom bądź – jeżeli to możliwe – np. jedną pozostawiamy u siebie w depozycie (magazyn posiadamy dopiero od pół roku, więc ten zamiar depozytowy jest jeszcze świeży).
Na wystawę zbiorową również wypłacamy honoraria, ale tu bywają różnice. Jeśli artysta pracuje przez kilka dni, to otrzymuje większe niż ten, który jest tylko przy montażu. Za teksty do katalogów wypłacamy honoraria osobne, dla krytyków np. za tekst, tłumaczenie, ewentualnie projekt graficzny.
Wystawy w ramach Młodego Forum Sztuki, tj. wystawy studentów, mają niższe honoraria, ale też jednakowe dla uczestników tego programu, są wypłacane dopiero od tego roku kalendarzowego. Wcześniej galeria ponosiła zwykle koszty realizacji i promocji.

2. Jeśli organizujemy takie wystawy, negocjujemy honoraria u zapraszającej nas galerii. Do tej pory wszystkie zewnętrzne wystawy, jakie organizowaliśmy, były raczej realizacjami na miejscu i nigdy nie wypożyczaliśmy prac. U nas otrzymują honoraria jak podajemy w 1 odpowiedzi.

3. W ostatnim czasie tak. Wcześniej nie były wypłacane żadne honoraria artystom zagranicznym, opłacaliśmy wyłącznie koszty związane z pobytem artysty w Polsce, transportem, podróżą i promocją. Na druki np. katalogów zwykle uzyskiwaliśmy pomoc finansową z ich macierzystych krajów, fundacji czy instytutów.

4. Są to depozyty i w każdej chwili mogą być zwracane artystom. W zależności od projektu galeria negocjuje koszty, które może ponieść.

5. Kolekcja ma raczej charakter umowny. Prace będące obecnie w naszej dyspozycji są w większości eksponowane w biurach galerii i jest to rodzaj prezentacji pamiątek po wystawach pn. „Czego sztuka szuka w biurze”.

6. Brak realnej przestrzeni i brak pieniędzy na tworzenie kolekcji, która byłaby satysfakcjonująca dla twórców i dla promocji sztuki aktualnej. Tego nie robimy, ponieważ środki, którymi dysponujemy wystarczają na działalność bieżącą, czyli organizację i promocję wystaw.



Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała

1. W Galerii Bielskiej BWA artyści zwykle otrzymują niewielkie honoraria przy wystawie indywidualnej. Ze względu na przepisy prawne dotyczące konieczności opodatkowania kosztów podróży i hotelu, honoraria zawierają również te koszty ściśle związane z przyjazdem do galerii i pobytem w trakcie montażu i otwarcia wystawy. Jest to zwykle umowa o dzieło i musi dotyczyć jakiegoś „namacalnego” dzieła, gdyż samo udostępnienie prac na wystawę tym dziełem nie jest w rozumieniu przepisów prawnych. Zawsze jednak zawarta jest klauzula o zgodzie autora na reprodukowanie i upowszechnianie prac z wystawy.
Wysokość tych honorariów jest zróżnicowana w zależności od tego, jakiego rodzaju wystawę artyści udostępniają, czy sami ją aranżują, a także w jakiej sytuacji finansowej sami się znajdują (czy żyją tylko ze sztuki i nie powodzi im się dobrze, czy też mają np. etat na uczelni). Wielkość tych honorariów oscyluje między 300 zł a 2000 zł brutto. Czasem jest to po prostu pokrycie kosztów przyjazdu i pobytu i niewielka dieta (np. przy udziale w wystawie zbiorowej). Zwłaszcza w ostatnim okresie, kiedy nastąpiły drastyczne cięcia budżetowe i galerii nie stać na wypłacanie honorariów.
Jeśli jest drukowany katalog do wystawy, istnieje niepisana umowa o podarowaniu jednej pracy do kolekcji galerii. Czasem, ale bardzo rzadko, zdarza się, że galeria kupuje pracę do kolekcji, ale wtedy zwykle nie jest już drukowany katalog i cena pracy jest mocno obniżona, aby w ogóle było to możliwe.
Nie praktykuje się płacenia ani za wywiad, ani za prawo reprodukowania zdjęć, ani za krótkie teksty o własnej twórczości. Bardzo rzadko, kiedy artysta napisze dłuższy tekst, bo np. jest jednocześnie kuratorem – płaci się za to niewielkie kwoty (rzędu 60-80 zł brutto za stronę).

2. Nie płaci się za udostępnianie prac na wystawę. Jeśli jest to duża wystawa zbiorowa, artysta uczestniczący nie dostaje nawet zwrotu kosztów podróży czy noclegu (np. Biennale Malarstwa „Bielska Jesień”).

3. Budżet galerii nie pozwala na organizowanie „w pełni” wystaw artystów zagranicznych. Mogą to być tylko okazjonalne wystawy, np. we współpracy z jakąś galerią lub instytucją finansującą większość kosztów. Artyści zagraniczni są więc traktowani podobnie jak polscy, nie mogą liczyć na poważne honorarium. Stąd brak możliwości pokazywania ważnych artystów zagranicznych.

4. Brak takich standardów. Generalnie unikamy produkowania nowych prac, bo na przeszkodzie stoją właśnie przepisy prawne. Jeśli finansuje się takie koszty, to praca powinna teoretycznie zostać w galerii, a na to z kolei artyści się nie godzą. Czasem, jeśli koszty nie są wielkie, „topi się” je w kosztach przygotowania wystawy. Jeśli są trochę większej, wtedy wypłaca się trochę większe niż zwykle honorarium za „autorską realizację wystawy”. Na kosztowne prace nie ma pieniędzy.

5. Galeria Bielska BWA posiada własną kolekcję, świetnie rozwijającą się mimo braku funduszy. Prace do kolekcji wybierane są spośród tych, które były prezentowane na wystawach. Każdorazowo są to pertraktacje z artystami, gdyż prace zwykle pozyskiwane są poprzez darowizny artystów. Dwa razy otrzymaliśmy środki na zakupy z Ministerstwa Kultury, za trzecim razem wniosek o uzupełnienie kolekcji został odrzucony. Prace wybiera wewnętrzna komisja złożona z historyków sztuki (w tym dyrektora).

6.
Problemy:
a) brak odpowiednich funduszy do godziwego wynagradzania artystów za udostępnienie wystawy, brak funduszy na zakup dzieł do kolekcji;
b) przepisy prawne uniemożliwiające wiele działań, jak choćby pokrywanie kosztów podróży i noclegu oraz np. wypożyczenia pracy (nie może to być umowa o dzieło).



Biuro Wystaw Artystycznych (BWA), Jelenia Góra

1. Artyści, którym Galeria BWA urządza wystawy indywidualne, coraz rzadziej otrzymują honoraria za ich przygotowanie, ponieważ BWA w Jeleniej Górze jest coraz biedniejszą instytucją, z roku na rok otrzymuje od swojego organizatora – Miasta Jelenia Góra – coraz mniejsze dotacje na organizację imprez. W tym roku otrzymaliśmy dotację w wysokości 30 tys. zł na organizację wszystkich wystaw i działań okołowystawowych – o 8 tys. mniej niż w roku ubiegłym. Naprawdę więc nie mamy łatwej sytuacji i większość środków na wystawy pozyskujemy ze źródeł zewnętrznych.
W ostatnim czasie wypłacamy honoraria artystom wyłącznie w przypadku, gdy otrzymamy zewnętrzne dofinansowanie. Jeśli np. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego lub Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego zaakceptuje nasz większy projekt, wówczas artysta ma szansę zarówno na honorarium w wysokości ok. 1500 zł, jak i na wydrukowanie obszernego katalogu, którego koszt wyprodukowania to ok. 15-20 tys. zł. (w ostatnich latach były to wystawy: Piotra Kurki, Kamila Kuskowskiego, Krystiana Lupy, Ewy Andrzejewskiej, Katarzyny Rotkiewicz). Wypłacamy wówczas honoraria podpisując umowy o dzieło za przygotowanie wystawy. Standardowe honorarium dla artysty spoza Jeleniej Góry zawiera rekompensatę za dojazd i koszt pobytu (skromny), zwykle jest to suma 300-400 zł.
Jeśli dodatkowo artysta jest autorem tekstu do katalogu, oczywiście otrzymuje dodatkowe honorarium w wysokości 100 zł brutto za 1 stronę tekstu. Nie wypłacaliśmy nigdy honorariów za wywiad ani za prawo do reprodukcji zdjęć.
Staramy się zawsze o porozumienie z artystami, pytamy ich o zdanie, często to artyści proponują nam lepsze dla nich rozwiązania, szukają „udziałowców”, na których rozkładałyby się koszty przygotowania wystawy. Marcin Berdyszak z góry założył, że rezygnuje z honorarium, że znajdzie nawet sponsora na transport wystawy z Poznania do Jeleniej Góry i z powrotem, żeby jak najbardziej ograniczyć koszty, które galeria i tak musi ponieść. Prawie całość kwoty, którą przeznaczyliśmy na organizację tej wystawy – czyli 4 tys. zł, mogliśmy włączyć w druk obszernego katalogu, na którym artyście zależało najbardziej.
Każdy artysta, któremu wydaliśmy katalog wystawy indywidualnej, ma w BWA prawo do otrzymania 50 egzemplarzy katalogu. W przypadku pozyskania przez artystę dodatkowych środków (Kamil Kuskowski, Katarzyna Myśliwska-Sienkowska) – proporcjonalnie więcej.
Zdarza się również, że płacimy za realizację prac, np. wielkoformatowych wydruków prac Artura Żmijewskiego czy cyklu fotografii otworkowych Piotra Kurki. Nie zdarzyło się w historii BWA, że wyprodukowane prace przejęliśmy na własność do zbiorów. Zawsze stanowią one własność artysty i wydaje nam się, że na tym może polegać pomoc galerii artystom.
Najgorzej mają z nami artyści lokalni – im właściwie nigdy nie wypłacamy honorariów za przygotowanie wystawy ani spotkanie autorskie, zawsze wszystkie zaplanowane dla nich środki, czyli 2-3 tys. zł, przeznaczamy na produkcję katalogu.

2. Nie zdarza się, by artyści zapraszani do wystaw zbiorowych otrzymywali honoraria za udział w wystawie czyli wypożyczenie swojej pracy. Niestety tak jest.

3. Artyści polscy i zagraniczni są w Jeleniej Górze traktowani tak samo. Zagranicznych artystów w związku z taką sytuacją właściwie nie zapraszamy, chyba że uda nam się podzielić koszty ich przyjazdu z inną instytucją lub jeśli artysta zgodzi się przyjechać na własny koszt.

4. Problem produkcji lub partycypacji w kosztach realizacji jest rozwiązywany w BWA w Jeleniej Górze jednakowo – prace przechodzą na własność artystów ( Piotr Kurka, Artur Żmijewski, Marek Otwinowski).

5. Nasza instytucja niestety nie zakupiła żadnej pracy do kolekcji od wielu lat. Prace pozyskujemy wyłącznie w formie darowizn od artystów. Oczywiście istnieją programy ministerialne i inne, które finansują zakupy dzieł sztuki i tworzenie lokalnych kolekcji dzieł sztuki. W naszym wypadku trudność pozyskania pieniędzy z tych źródeł wiąże się z koniecznością posiadania części środków własnych, czyli kolejnych miejskich na ich zabezpieczenie, bo finansowych potentatów w tej części naszego kraju brakuje. Mając do wyboru pozyskać pieniądze na organizację wystawy lub projekt edukacyjny czy zakupić dzieło sztuki, wybieramy wariant pierwszy.
Dodatkowo dochodzi kłopot lokalowy. Nasz magazyn dzieł sztuki jest niewielki (podobnie jak i całe BWA), a szans na zwiększenie powierzchni magazynowej praktycznie nie ma.

6. Głównym naszym problemem w związku z wywiązywaniem się z naszych obowiązków wobec artystów jest brak pieniędzy i problemy opisane powyżej oraz coraz gorzej formułowane przepisy prawne dotyczące naszej instytucji. Chodzi tu na przykład o przepis, który zabrania nam wypłacania diet i zwrotów kosztów podróży osobom innym niż zatrudnionym w galerii. Żeby zwrócić artyście za przyjazd do Jeleniej Góry, mamy tylko jedno wyjście – zwiększyć o tę kwotę jego honorarium. Jest to jednak niedobre dla artystów, ponieważ do kwoty opodatkowanej wchodzi koszt biletu, który przecież nie powinien stanowić części wynagrodzenia i w kwocie umowy o dzieło musi być powiększony dodatkowo o kwotę podatku.

Opracowała Joanna Mielech – koordynator programu wystawienniczego, kurator wystaw



Biuro Wystaw Artystycznych, Lublin

Poniższe odpowiedzi informują o zasadach działania, jakie do niedawna obowiązywały w BWA w Lublinie. Nie możemy podać aktualnych zasad, ponieważ dopiero kilka dni temu rozpoczęła się kadencja nowego dyrektora galerii. Najprawdopodobniej tryb postępowania w niektórych kwestiach ulegnie zmianie. Bardzo proszę wziąć to pod uwagę przy wykorzystaniu poniższych informacji.

1. Autorzy wystaw indywidualnych otrzymywali honoraria za ich przygotowanie. Było ono wypłacane na zasadzie umowy o dzieło za projekt i realizację ekspozycji. Autorom tekstów do katalogów również wypłacane było honorarium na zasadach umowy o dzieło. Autorom zdjęć wypłacane było honorarium za wykonanie i prawo do reprodukcji na zasadzie umowy o dzieło. Wszyscy artyści traktowaniu byli jednakowo. Honorarium zależało jedynie od skali projektu. Przeciętne honorarium dla artysty-autora wystawy indywidualnej wynosiło 500 zł brutto. Niekiedy, o ile nakłady na produkcję pracy były poważne, honorarium bywało zmniejszane. Czasem za wynagrodzenie uznawany był zakup do kolekcji, ale tego rodzaju przypadki miały miejsce wiele lat temu.

2. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat tego rodzaju przypadki nie miały miejsca.

3. Artyści polscy i zagraniczni traktowani byli w identyczny sposób.

4. Powyższa kwestia rozwiązywana była za każdym razem indywidualnie. Praca, której powstanie sfinansowane czy współfinansowane było ze środków BWA, traktowana była jako własność artysty. Zdarzało się, że artysta ofiarował pracę do kolekcji BWA, ale zależało to od jego woli. Warunkiem sfinansowania produkcji pracy nigdy nie było jej przekazanie na własność BWA.

5. Decyzję w sprawie zakupu pracy do kolekcji podejmowała komisja złożona z pracowników merytorycznych BWA. Prace do kolekcji pozyskiwane były drogą zakupów. W ostatnich latach, ze względów finansowych, kolekcja powiększana była jedynie drogą darów artystów.

6. Problemem były ograniczone środki finansowe.



Biuro Wystaw Artystycznych, Wrocław

Artyści współpracujący z naszymi galeriami nie są traktowani jednakowo, najczęściej otrzymują honorarium za koncepcję wystawy lub jej przygotowanie (w takim wypadku honorarium zawiera kwotę potrzebną na „wyprodukowanie” prac). Wysokość wynagrodzenia to sprawa umowna (zależy od pozycji artystycznej, wielkości projektu itp.) i kształtuje się od kilkuset do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zdarza się, że formą honorarium staje się produkcja prac lub część nakładu katalogów (przechodzących na własność artysty). Za udział w wystawach zbiorowych często płacimy honoraria (niezbyt wysokie – kilkaset złotych i nie zawsze).

Biorąc pod uwagę, że artyści polscy nie są traktowani jednakowo, to zagraniczni też nie są (wg tego samego klucza).

Ponieważ nasza instytucja nie buduje kolekcji, nie jesteśmy zainteresowani „produkowaniem” prac, które stanowiłyby własność BWA lub znajdowały się w depozycie.

Najwięcej problemów (wątpliwości) dostarcza zaspokojenie potrzeb artystów bez naruszania ustawy o finansach publicznych.


Marek Puchała, Dyrektor BWA Wrocław



Biuro Wystaw Artystycznych, Zielona Góra

1. Artyści otrzymują honoraria, umowa opiewa na projekt ekspozycji bądź też udostępnienie prac. Artyści traktowani są raczej jednakowo. Przeciętne honorarium, w zależności od sytuacji opisanej poniżej, waha się od 700 do 1500 zł (brutto). Wysokość jest uzależniona od indywidualnych negocjacji; gdy w grę wchodzi produkcja pracy bądź druk katalogu, jest bliżej dolnej granicy. Czasami jest nieco wyższa, zwłaszcza gdy artysta musi dłużej przygotowywać ekspozycję. Z tych też względów miejscowi artyści otrzymują honorarium nie uwzględniające kosztów pobytu poza domem.

2. Taka sytuacja miała miejsce kilka razy, honorarium wynosiło ok. 300 zł.

3. Artyści zagraniczni otrzymują nieco wyższe honoraria, do 400 euro.

4. W większości przypadków prace pozostają własnością artysty, ale zdarzają się sytuacje, w których artysta przekazuje pracę galerii. Ma to miejsce szczególnie w wypadku produkcji większej ilości prac, najczęściej wydruków cyfrowych. Kwestia ta jest za każdym razem regulowana indywidualnie.

5. Instytucja nie buduje kolekcji, choć posiada zbiory.

6. Trudno mi o tym mówić, bo wydaje mi się, że poza kwestiami niezbyt wygórowanych honorariów, artyści nie odczuwają dyskomfortu współpracując z galerią. Na przestrzeni ostatnich lat problemem było odpowiednie dofinansowanie wystaw, choć z reguły dostosowywaliśmy nasze zamierzenia do możliwości.

Wojciech Kozłowski



Bunkier Sztuki, Kraków

1. Artyści, którym wystawy organizuje Galeria Bunkier Sztuki, najczęściej nie otrzymują honorariów gotówkowych, jeżeli to np. za projekt katalogu (ok. 2.000 zł).Galeria w miarę możliwości finansuje bądź dofinansowuje produkcję prac. Zdarza się również, że za wynagrodzenie uznaje się przekazanie artyście umówionej liczby katalogów bądź zakup prac. Artyści otrzymują wynagrodzenia za spotkania i wystąpienia towarzyszące wystawie. Wielkość nakładów na wystawę i charakter rozliczeń z artystą zależą od środków jakie udaje się zgromadzić na organizację wystawy.

2. Nie.

3. Tak.

4. Te kwestie rozwiązywane są indywidualnie, najczęściej w zamian za produkcję prac jedna z nich trafia do kolekcji Galerii.

5. Decyzję podejmuje Dyrektor Galerii, kolekcja powstaje w sposób opisany w punktach 1 i 4.

6. Obowiązki stron przy realizacji wystawy zawarte są w umowie. Jeżeli „skrojona” jest ona na miarę możliwości realizacyjnych i finansowych Galerii nie ma powodu by ze swych obowiązków się nie wywiązywała.



Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Warszawa

1. Jeśli honorarium występuje to nie tyle jako stała wpisana w regulamin zasada, ale jako wynik negocjacji całości warunków realizacji wystawy indywidualnej. Artysta przedstawia swoje oczekiwania, które dotyczą zarówno honorarium, jak i kosztów przygotowania wystawy, publikacji itp. Organizator przedstawia swoje zestawienie nieuchronnych wydatków związanych z produkcją wystawy i możliwości ich pokrycia. Jest to punkt wyjścia do negocjacji.
Spośród wymienianych w ankiecie kosztów najczęściej występuje honorarium za wystawę, umowa o dzieło za projekt ekspozycji lub honorarium za wykonanie pracy dedykowanej tej konkretnie wystawie.
Nie wszyscy artyści są traktowani jednakowo. Jako bardziej zobowiązujące organizatora uzasadnienie wypłaty honorarium traktuje się przypadek artysty pochodzącego spoza Warszawy, a w związku z tym funkcjonującego w czasie przygotowania wystawy na innych warunkach niż artyści stołeczni (oczywiście osobną sprawą są koszty przyjazdów, zapewnienie zamieszkania i wyżywienia w Qchni Artystycznej).
Wysokość wynagrodzenia jest zależna od skali projektu, nakładu prac przygotowawczych, czasu i formy, zaangażowania w produkcję wystawy itd., przeważnie waha się – od 2.000zł do 5.000zł.
Równocześnie częściej niż oczekiwanie honorarium artysta przedstawia wymóg wkładu organizatora w produkcję lub oprawę prac, montaż filmów lub przygotowanie i druk katalogu czy też zakup do kolekcji – co w miarę możliwości jest realizowane. Zasadą jest przekazywanie artyście pełnej fotograficznej dokumentacji wystawy i minimum 25 egzemplarzy katalogu.

2. W bardzo rzadkich przypadkach artyści wypożyczający swe prace do wystaw zbiorowych oczekują – i otrzymują honorarium. Częściej, choć również rzadko, oczekują tego spadkobiercy artystów (czasem kolekcjonerzy prywatni).

3. Tak, wszystkie przypadki są rozpatrywane i negocjowane podobnie, chociaż artyści zagraniczni przedstawiają zazwyczaj wyższe wymagania niż krajowi, co w konkretnych przypadkach bywa uwzględniane. Dotyczy to w szczególności przypadków dłuższego zaangażowania artysty (lub jego galerii) w pracę poza własnym środowiskiem. A równocześnie artyści o wysokich pozycjach (np. Christian Boltanski, Yoko Ono, Bruce Nauman) najczęściej nie wymagają honorarium jako warunku realizacji projektu.

4. W przypadku prac produkowanych przez CSW stosowane są:
- zasada pierwokupu (depozyt z deklaracja zakupu w określonym umową czasie)
- zakup po cenie uwzględniającej wkład producenta
- darowizna

5. Dyrektor inicjuje powołanie Komisji Zakupów w związku z zamiarem zakupu dzieł, lub dzieła – bądź też powołuje Komisję Zakupów na wniosek kuratorów. Komisja wnioskuje o zakup przedstawiając proponowaną cenę. Po akceptacji wniosku przez Dyrektora Główny Inwentaryzator przygotowuje umowę z artystą.
65% prac obecnych w Kolekcji jest wynikiem zakupów, 15% to stałe depozyty; 25% to darowizny.

6. Do roku 2006 dotacja MKiDN na wydatki bieżące pozwalała na pokrycie kosztów utrzymania obiektów zespołu Zamku Ujazdowskiego i 5-hektarowego otoczenia Zamku oraz pensji załogi. Środki na realizację programu (a więc również zakupów) były pozyskiwane z dochodów własnych, udziału w programach operacyjnych MKiDN i wsparcia sponsorów.
W ciągu ostatnich 3 lat, m.in. w wyniku odebrania narodowym instytucjom kultury prawa udziału w programach operacyjnych MKiDN, warunki realizacji zadań statutowych uległy znacznemu pogorszeniu.
Przyznana na początku roku dotacja podmiotowa już nie wystarcza na pokrycie bieżących kosztów utrzymania instytucji (jest niższa niż w latach poprzednich) – nie ma też gwarancji jej zwiększenia w sytuacjach awaryjnych. W związku z tym CSW często staje wobec dylematu: opłacenie np. kosztów energii, telefonów, wywózki śmieci – czy terminowe spełnienie słusznych oczekiwań artysty.

Wojciech Krukowski



Centrum Sztuki Współczesnej, Toruń

1. Budżety wystaw są tak konstruowane, aby uwzględniały honoraria artystów za udział w projekcie. Ich wielkość zależna jest od skali projektu (inne stawki obowiązują za udział w wystawie zbiorowej, inne za pracę nad wystawą solową, w ramach honorariów regulowane są również inne zobowiązania instytucji – jak honoraria związane z procesem produkcji np. za montaż materiału wideo, koszty wizyt studyjnych, koszty pobytu artysty, przejazdy, diety). Honoraria są bardzo zróżnicowane i negocjowane indywidualnie, niektórzy artyści mają własne stawki, pracują też z asystentami.

2. Jeśli artysta ma takie życzenie, instytucja wypłaca takie honorarium, negocjowane jest indywidualnie.

3. Tak, o ile stawki są proponowane przez instytucje i nie wymagają renegocjacji z artystami.

4. Praca wyprodukowana przez instytucję należy do artysty. Negocjacje w sprawie przekazania do kolekcji pracy wyprodukowanej przez instytucje rozpoczynają się w przypadku wystaw solowych, gdy produkcja prac przekracza kilka tysięcy złotych. Przekazanie pracy do kolekcji zależy jednak od specyfiki realizowanego projektu (niektóre realizacje ulegają zniszczeniu po zakończeniu wystawy) i zależy wyłącznie od dobrej woli artysty, nie jest regułą.

5. Proces decyzyjny do tej pory ulegał zmianom. Pierwsze zakupy do kolekcji były dokonane przez komisję powołaną przez Radę Programową, Stowarzyszenie Znaki Czasu oraz Dyrektora. Ostatnich zakupów dokonywała komisja złożona z zespołu merytorycznego CSW w porozumieniu z Dyrektorem, po wcześniejszym zaopiniowaniu listy zakupów przez Radę Programową CSW. Od 2009 roku zakupy są robione w oparciu o koncepcje związane z programem merytorycznym i misją instytucji. Zakupy w latach 2007-2008 związane były z ideą „kolekcji jako archiwum” zbierającego działania artystów związanych z regionem kujawsko-pomorskim.

6. Najwięcej problemów związanych jest z dostosowaniem realizacji projektu do możliwości budżetu.



CSW Kronika, Bytom

1. Artyści, którym Kronika organizuje wystawy, otrzymują honoraria. Nie mamy wyznaczonej stałej stawki – wysokość honorariów uzależniona jest od zmniejszającego się budżetu instytucji. Przeciętne honorarium za wystawę indywidualną wynosi 2.000 zł i wypłacane jest na zasadzie umowy o dzieło tytułem honorarium za wystawę.
Kronika stara się traktować zapraszanych przez siebie artystów jednakowo (co uzależnione jest, jak wyżej, od budżetu instytucji).
Produkcja prac czy druk katalogu etc. nie mają tu wpływu na wysokość honorarium, które nie jest wtedy pomniejszane.
Dodatkowe koszty: przejazdy, środki potrzebne dla dokonania researchu, noclegi są, za zgoda artysty, doliczane do kwoty honorarium (umowy o dzieło).

2. Honorarium przy wystawach zbiorowych wynosi średnio 500 zł. Jest ono większe w przypadku pozyskania przez Kronikę środków z grantów etc. na konkretne projekty.

3. Zasadniczo tak. Choć uwzględniając finansowe wymagania niektórych zaproszonych przez nas artystów, Kronika powiększa stawki honorarium, celem realizacji założonego programu.

4. Wszystkie prace produkowane bądź współprodukowane przez Kronikę przechodzą na własność i do dyspozycji artysty/artystki wraz z pełnią praw autorskich. Kronika prosi jednocześnie o zaznaczenie producenta pracy przy reprodukowaniu prac i ich dalszym prezentowaniu.

5. Kronika nie buduje swojej kolekcji.

6. Podstawowym, już wspomnianym problemem jest niski budżet instytucji i niejednokrotny dylemat: realizować założony program czy trzymać się zasady, że największy procent wydatków instytucji powinny stanowić kwoty przeznaczane na honoraria i produkcje prac.


Stanisław Ruksza



Galeria Wozownia, Toruń

1. Wypłacamy honoraria na zasadzie umowy o dzieło autorom tekstów do katalogów, autorom zdjęć, aranżerom, kuratorom, projektantom katalogów i innych druków towarzyszących wystawie, honoraria za wykład itp. Kwoty są umowne.

2. Nie otrzymują.

3. Artyści w ogóle nie są traktowani identycznie, ani polscy, ani zagraniczni.

4. Jeśli chodzi o elementy pracy typu instalacja/aranżacja wykonywanej dla galerii, to bywa różnie. Często są to elementy jednorazowe. Jeśli nie, to te i inne prace, w których tworzeniu galeria partycypowała, zazwyczaj zatrzymuje artysta. Nie mamy standardów postępowania, nigdy też nie mieliśmy problemów. O ile wiem, artyści też nie.

5. Mamy kolekcję, ale jej nie rozbudowujemy

6. Chyba dobrze byłoby doprecyzować pytanie. Bo jeśli chodzi o wyższe honoraria, to problemem jest oczywiście wysokość budżetu.

Anna Jackowska, Galeria Wozownia w Toruniu



Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”, Radom

1. Tak, artyści otrzymują honoraria. Honorarium wypłacane jest w zależności od zakresu powierzonych czynności. Zawsze w umowie jest formuła dotycząca praw autorskich do reprodukcji. Nie wszyscy artyści traktowani są jednakowo. Przeciętne honorarium wynosi 1.500 zł. Jego wysokość uzależniona jest od wkładu pracy w przygotowanie oraz indywidualnych negocjacji. Zdarza się, że w przypadku druku katalogu lub produkcji pracy traktuje się je jako formę wynagrodzenia. Zakupy do kolekcji odbywają się na szczególnych zasadach.

2. Tak, otrzymują. Wynosi ono przeciętnie ok.1.000 zł.

3. To pytanie nie dotyczy MCSW „Elektrownia”. Na razie prowadzimy współpracę na rynku polskim.

4. Te kwestie rozwiązuje się indywidualnie.

5. Budujemy własną kolekcję, stanowiącą dopełnienie Radomskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej. Decyzje są kolektywne. Kolekcja uzupełniana jest na drodze zakupów z udziałem Komisji Zakupów oraz darów artystów.

6. Nie napotykamy. Lubimy się wzajemnie i szanujemy.

Zbigniew Belowski, dyrektor artystyczny MCSW Elektrownia Radom



Muzeum Narodowe w Poznaniu

Szanowni Państwo,
Odmawiam udzielenia szczegółowych informacji na tego typu pytania. Kwestie dotyczące honorariów i sam charakter umów nie są sprawami do upubliczniania. Mogę tylko stwierdzić, że stopień zaangażowania Muzeum Narodowego w Poznaniu w realizację wystawy ma za każdym razem wysoki poziom finansowy i organizacyjny – choćby z uwagi na oprawę edytorską i aranżacyjną naszych wystaw i honorariów z tym związanych także. Muzeum organizowało wystawy artystom współczesnym z kraju i zagranicy, za każdym razem organizacja wystawy wiąże się z innymi problemami natury prawnej i finansowej, więc odpowiadanie na Państwa pytania - z punktu widzenia naszej instytucji - nie da żadnego obrazu. Nie ma jednej umowy, którą odtwarzamy za każdym razem z żyjącym artystą, bo każda wystawa jest inna, wymaga innych działań i wiąże się z innym zaangażowaniem finansowym artysty i muzeum.

Z wyrazami szacunku

dr Adam Soćko, Zastępca Dyrektora ds. Naukowych



Muzeum Sztuki w Łodzi

1. Praktyka jest zróżnicowana. Wiele zależy od środków, jakimi instytucja dysponuje, a także od charakteru projektu. Jeżeli polega on na czymś więcej niż zestawieniu już istniejących prac (albo artysta jest również kimś w rodzaju kuratora), staramy się honorarium wypłacić. Jest to na ogół wynagrodzenie za opracowanie koncepcji wystawy. Wysokość honorarium jest określana w wyniku rozmów z artystą. Zależy od skali projektu, a także od pozycji artysty. Trudno określić wysokość przeciętnego honorarium, gdyż indywidualnych wystawy w ciągu ostatnich 3 lat (a tylko do tego okresu się odnoszę) było zaledwie kilka i w każdej z nich partycypacja artysty miała inny charakter – są to więc sytuacje nieporównywalne. Najwyższe honorarium opiewało na kwotę 5.000 zł.
Osobną sprawą są akcje, performensy, interwencje np. w przestrzeń kolekcji – za takie działania wypłacamy honoraria regularnie, w wysokości od 500 do 3.000 zł (w tym ostatnim przypadku kwota również obejmowała koszty związane z przygotowaniem projektu).

2. Za samo wypożyczenie prac artyści dostają wynagrodzenie bardzo rzadko – niezależnie od tego czy są artystami polskimi, czy zagranicznymi. W tych nielicznych przypadkach kiedy było wypłacane, kwoty oscylowały w okolicy 1.500 zł.

3. Nie ma znaczenie kraj pochodzenia artysty. Liczy się wartość i znaczenie projektu.

4. Jeżeli Muzeum produkuje prace, zdarza się, że w konsekwencji dokonuje ich zakupu w cenie pomniejszonej o koszt produkcji, bądź tez z kilku wyprodukowanych otrzymuje jedną lub dwie na własność. Jest to każdorazowo uzgadniane z artystą.

5. Kuratorzy zgłaszają swoje propozycje, komisja nabywania poddaje je pod dyskusję, ostateczną decyzję podejmuje dyrektor. Dzieła są nabywane ze środków pochodzących z różnych źródeł (publicznych i prywatnych), ponadto pozyskiwane w formie długoterminowych depozytów od kolekcjonerów i samych artystów (rzadko). Ponadto zbiory Muzeum wzbogacają (w formie wiecznego depozytu) prace nabywane przez Łódzką Zachętę, która przy rozwijaniu swojej kolekcji ściśle współpracuje z dyrekcją Muzeum Sztuki.

6. Muzeum zawsze wywiązuje się z zaciągniętych wobec artystów zobowiązań. Finansowy wymiar tych zobowiązań jest natomiast ograniczony chronicznym niedoborem środków, na jaki od kilku lat (od momentu powstania ms2) cierpi nasza instytucja.



Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Warszawa

1. Staramy się wypłacać honoraria jako honoraria. Największe honorarium wypłacamy za przygotowanie wystawy indywidualnej lub specjalnego projektu dla muzeum. W naszej obecnej praktyce były to sumy od 1.000 do 20.000 zł. Są to sumy uznaniowe i negocjowane z artystami, ale związane ze skalą projektu i stopniem zaangażowania artysty. Częściowo zależą niestety od budżetu danego projektu. Ale do tej pory wszyscy współpracujący z nami artyści otrzymali honorarium (choć czasem z opóźnieniem). Do płacenia honorariów w innej formie – na przykład ukrytego w produkcji pracy, mogą nas skłonić jedynie trudności podatkowe występujące czasem w relacjach z niektórymi krajami spoza Unii Europejskiej.
Generalnie płacimy wszystkim, choć mało, za teksty. Za prawa do reprodukcji płacimy właścicielom, ale do tej pory nigdy nie płaciliśmy artystom.
Czasami artyści rezygnują z honorarium, traktują to jako formę pomocy muzeum w budowie.
W pracy z artystami, którzy – po publiczności – są dla instytucji najważniejsi, istotna jest dobra współpraca, zrozumienie i wspólny cel: wyprodukowanie i zaprezentowanie jak najlepiej pracy artysty. Nie zastąpią tego żadne zewnętrzne przepisy ani reguły.

2. Nigdy nie płaciliśmy artystom honorarium za prace wypożyczone, chyba że były to prace wymagające instalacji z ich udziałem, renowacji lub jakiegoś innego specjalnego zaangażowania ze strony artysty.

3. Tak

4. Prace produkowane przez muzeum są zawsze własnością artysty. Jeżeli muzeum zakupuje od artysty wyprodukowaną uprzednio pracę, odejmuje koszty produkcji od ceny. Jeżeli nie zakupuje wyprodukowanej pracy, stara się zawrzeć z artystą lub jego galeria umowę, zgodnie z którą jeżeli praca zostanie sprzedana w ciągu następnych pięciu lat, muzeum otrzyma zwrot kosztów produkcji.

5. Muzeum powołało komisje zakupów, w tej chwili złożoną z kuratorów Muzeum, w przyszłości będzie to komisja międzynarodowa. Przygotowałam i przedstawiłam Ministrowi Bogdanowi Zdrojewskiemu ogólne założenia budowy kolekcji Muzeum, których się trzymamy. W czasie posiedzeń komisji proponujemy prace (zgodnie z założeniami), dyskutujemy, sprawdzamy ceny i decydujemy o zakupach.

6. Nierealistyczny budżet mojej instytucji, który nie pozwala na realizację jej misji i celów statutowych, w tym godną współpracę z artystami.

Joanna Mytkowska



Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa

1. Polityka galerii jest kształtowana od dwóch – trzech lat, tj. od kiedy problem ten został poruszony na Radzie Programowej Zachęty.
Przy organizacji dużych wystaw indywidualnych artystów Galeria negocjuje i podpisuje z artystą umowę regulującą warunki współpracy i zobowiązania obu stron.
W zależności od projektu i rodzaju współpracy artysta otrzymuje honorarium za projekt ekspozycji, za projekt / koncepcję katalogu lub za współpracę przy wystawie (wtedy zawiera się też prawa do użyczenia archiwalnych zdjęć czy tekstów w katalogu) czy też za produkcję dzieła na wystawę. Przy wystawach współorganizowanych nieraz honoraria bierze na siebie instytucja współorganizująca, zdarzało się, że artysta otrzymywał stypendium „na przygotowanie wystawy” z MKiDN.
Trudno mówić o średnich honorariach. Każda umowa jest negocjowana indywidualnie i zawiera specyficzne warunki dotyczące produkcji tej szczególnej wystawy. Zwykle honoraria zamykają się w przedziale 2.000-7.000 zł (brutto). Nieco wyższe są honoraria za Biennale w Wenecji, które dysponuje osobnym stałym budżetem (10.000-20.000 zł brutto), z tym że honoraria te muszą się zmieścić w ogólnym (stałym) budżecie wystawy.
Nie płacimy honorariów za mniejsze projekty, za wystawy niskobudżetowe (Mały Salon, Kordegarda itp.).
Przy produkcji katalogu artysta otrzymuje honorarium za wywiad (razem z osobą wywiadującą), honoraria za teksty powstałe na zamówienie do katalogu (wg stawek redakcyjnych) oraz za projekt graficzny i koncepcję (o ile jest autorem projektu graficznego). Druk katalogu nie jest traktowany jako honorarium, natomiast przy ograniczonym budżecie galeria robiąc wystawę nie zawsze zapewnia katalog.
Zakup pracy do kolekcji nie jest traktowane jako wynagrodzenie.
Wkład galerii w produkcję pracy nie jest traktowane jako wynagrodzenie.
Natomiast zobowiązania, które bierze na siebie Galeria (w tym produkcja pracy, druk katalogu, konserwacja i inne), przy ograniczonym budżecie na projekt, są brane pod uwagę przy negocjacjach stawki honorarium. Brana – przez obie strony – jest też obecność artysty na rynku komercyjnym (artyści obecni mocno na rynku sztuki, szczególnie zagraniczni, nie otrzymują honorariów)

2. Zachęta nie płaci artystom honorariów za udział w wystawach zbiorowych ani za wypożyczenia prac. Honoraria otrzymują performerzy oraz artyści, którzy na wystawę przygotowują specjalny projekt – najczęściej na zasadzie umowy o dzieło lub zapewnienia materiałów czy opłacenia usług plus umowa o dzieło. Trudno jest mówić w tym przypadku o „średnim honorarium” – jest ono uzależnione od rodzaju projektu, który galeria chciałaby zamówić u artysty na wystawę, propozycji artysty i jednocześnie od budżetu całej wystawy.
Wyjątkiem jest tu udział w wystawie Spojrzenia, której budżet w całości sfinansowany jest przez Fundacje Deutsche Bank i gdy artyści otrzymują honorarium za udział w wystawie w wysokości 2.000 zł brutto.
Artyści przyjeżdżający na otwarcie otrzymują zwrot kosztów podróży, opłaca im się hotel lub pokój gościnny, ewentualnie diety 23 zł, a w przypadku artystów zagranicznych ok. 100 zł. Artystom uczestniczącym w spotkaniu z publicznością, warsztatach KMS (Klubu Miłośników Sztuki) organizowanych przy okazji wystawy lub w wykładzie czy panelu płaci się wg stawek działu edukacji.
Przy produkcji katalogów wystaw zbiorowych galeria pokrywa koszty zrobienia zdjęcia dzieła na potrzeby katalogu oraz płaci artystom za nowe teksty (zamówione) według stawek redakcyjnych. Nie płaci zwykle za zdjęcia i teksty istniejące wcześniej, użyczone przez artystę na potrzeby katalogu wystaw zbiorowych. W przypadku wywiadów z artystami procedura jest identyczna jak przy katalogach indywidualnych (honorarium dostaje i przeprowadzający wywiad, i udzielający wywiadu).

3. Odmienne są diety artystów polskich i zagranicznych, ale wynika to z uwarunkowań prawnych. Diety artystów zagranicznych są uznaniowe i wynoszą ok. 100 zł, diety artystów polskich w Polsce wynoszą 23 zł (zgodnie z prawem ustalonym przez Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej). W przypadku gdy artysta polski wyjeżdża za granice w związku z wystawą organizowaną przez Zachętę, a zgodnie z umową pomiędzy instytucjami diety płaci Zachęta, wówczas dieta artysty polskiego za granicą wynosi ok. 42-45 euro, tyle samo ile każdego innego pracownika (wysokość ustalona przez Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej). W przypadku diet dojazdowych i hotelowych obowiązują go te same prawa i standardy co pracownika zatrudnianego przez Zachętę.
W przypadku honorariów artyści traktowani są w zależności od projektu/wystawy. Artyści zagraniczni nie dostają honorariów za udział w wystawie czy też za wystawę monograficzną (czy też za współpracę nad wystawą). Nie płaci im się za użyczone na potrzeby katalogu teksty czy zdjęcia, chyba że objęte są one prawami autorskimi osób trzecich. Płaci im się honoraria za wykonanie zamówionego na wystawę dzieła, ale też nie jest to standard (Luc Tuymans – nie, Gustav Metzger – tak). W przypadku umów o dzieło, o ile nie przedstawią stosownego certyfikatu podatkowego, odlicza im się 40-procentowy podatek (artyści polscy – 10 proc.).
W przypadku współpracy z artystą, który posiada studio (czyli firmę go obsługującą, zatrudnionych przez siebie ludzi), płaci się koszty przygotowań zgodnie z fakturą wystawioną przez studio. Koszty te są wcześniej negocjowane i zawierane w budżecie, a zależą również od stopnia złożoności projektu – trudno tu więc mówić o „średnich stawkach”.

4. W przypadku artystów zagranicznych, którym współ-produkujemy prace, nie pozyskujemy ich do kolekcji, nie kupujemy (z uwagi na specyfikę naszej kolekcji). Nasze prawa jako producenta zabezpieczamy w osobnych umowach dotyczących warunków prezentowania tej pracy w przyszłości przez artystę, ewentualnie zabezpieczamy sobie prawa do wizerunku.
W przypadku artystów polskich sytuację zwykle regulują zawierane z artystą i reprezentującą go galerią umowy. Gdy Zachęta współ-produkuje prace partycypując w kosztach powyżej ok. 10-15 tys. zł, a powstaje praca w edycji (wideo), zwykle zabezpiecza sobie prawo do egzemplarza producenckiego. Gdy Zachęta pokrywa całość lub większość kosztów związanych z produkcją pracy „nieedycyjnej” i nie zamierza zakupić jej do kolekcji, a koszty produkcji są wysokie, umową reguluje się sposób zwrotu części kosztów w przypadku sprzedaży dzieła.

5. Komisja zakupów złożona z kuratorów Zachęty dyskutuje i głosuje propozycje na posiedzeniach komisji, biorąc pod uwagę profil kolekcji. Zakupy do kolekcji uwarunkowane są pozyskaniem osobnego budżetu (spoza budżetu galerii).

6.
Problemy:
a) brak zwyczajowych standardów i procedur w tej dziedzinie (brak mocnych organizacji zarządzających prawami);
b) rzeczywistość budżetowa, tj. brak budżetu na działalność programową. Organizator (w przypadku Zachęty – MKiDN) zapewnia budżet pozwalający na utrzymanie zabytkowego gmachu w stanie niepogorszonym (bez remontów) i koszty stałe. Pieniądze na wystawy muszą być wypracowywane lub pozyskane z dodatkowych źródeł. Budżet wystawy – każdorazowo zatwierdzany w danej sytuacji finansowej. Stąd skłonność (konieczność) do negocjacji i obniżania budżetów, by weszły w fazę realizacji;
c) brak standardów we współpracy z reprezentującymi artystę galeriami komercyjnymi.